Witajcie Kochani!
Chcę Wam się pochwalić moim pierwszym krokiem ku realizacji postanowień noworocznych. Jak pisałam we wcześniejszym poście od tego roku chciałam zacząć być aktywna na 100% i tak jak sobie obiecałam tak jest! Od połowy stycznia nawiązałam współpracę z trenerką Pauliną Kuczyńską znaną z Instagrama pod nickiem @llealicious_ Pod jej okiem będę zdobywać swoją upragnioną sylwetkę. Polecam taką współpracę osobom, które nie potrafią same się zabrać za to wszystko. Paula nakierowała mnie we wszystkim i sporządziła mi plan treningowy i żywieniowy na podstawie dokładnej ankiety, którą wypełniłam i zdjęć mojej sylwetki. Dokładnie od 17ego stycznia zaczęłam zdrowszy tryb życia i powiem Wam, że jestem zachwycona! Czuję się taka lekka :) Zrezygnowałam z nabiału, który mi bardzo przeszkadzał w odżywianiu i jestem dumna z siebie, bo odkąd zaczęłam stosować się do planu nie jem ani słodyczy ani nie podjadam pomiędzy posiłkami! Dla mnie jest to duży sukces, bo ja kocham jeść wszelakie słodkości a teraz bez nich funkcjonuje! :) Dwa treningi mam już za sobą i powiem Wam, że dają meeega wycisk. Czuje to po swoich zakwasach, bo teraz się ruszać nie mogę hehe :) Dzisiaj rest day a jutro znowu walka ze słabościami. Teraz będę Was na bieżąco informować o postępach i oczywiście motywować, abyście się nie poddali w swoich działaniach i spełniali marzenia :)
Do zobaczenia w kolejnym poście! :*
To fajnie , że jesteś pod okiem trenera.Też bym tak chciała , bo jest większa motywacja :)
OdpowiedzUsuńgolde-dor.blogspot.com
To jest super sprawa :) bo w końcu człowiek się bierze za siebie tak jak należy :) pomyśl nad tym jak nie teraz to na przyszłość :)
Usuńświetny jest ten top ♥ zazdroszczę motywacji i życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
I świetnie się w nim ćwiczy <3 dziękuję kochana :) obym wytrwała :*
UsuńMogłabyś mi powiedzieć, gdzie kupiłaś przyrządy do ćwiczeń? Gratuluje podjęcia dobrej decyzji, o ruszeniu tyłka, ja także to zrobiłam i od stycznia zaczęłam trenować. Zapraszam Cię do wzięcia udziału w wyzwaniu na Fb, Z miłości do siebie. :)
OdpowiedzUsuńMój blog - klik
ojej nie pamiętam już :( bo zamawiałam ze stronki internetowej, ale to w każdym sklepie sportowym trafi się na takie przyrządy :) to powodzenia kochana! będziemy się motywować <3 i na pewno zajrzę do Ciebie :)
Usuń