30 stycznia 2016

MY PLAN!

Witajcie kochani!

Miałam tutaj być i Was motywować a tu zniknęłam, ale niestety teraz sesja mną rządzi i nie daję chwili wytchnienia. Póki co 3 egzaminy z 7 zaliczone..jeszcze 4 przede mną i bardzo dużo nauki. Ta sesja nie zostawia na nas suchej nitki. Nie jest łatwo, ale nikt nie mówił, że tak będzie. Sesja zaczęła mi się 22 stycznia - egzamin w moje 21 urodzinki (super prezent :p) - a skończy 8 lutego. Jednak stwierdziłam, że muszę trochę odetchnąć i napisać na blogu, ponieważ pisanie dla Was sprawia mi mega frajdę i przyjemność. A dzisiaj podzielę się z Wami moim planem działania i wskazówkami od Pauli. Wszystko co jem i mój trening jest stworzone indywidualnie dla mnie, a więc możecie się inspirować jednak każda ma inne zapotrzebowanie żywieniowe i inne wymogi co do treningów. 


20 stycznia 2016

BE FIT!

Witajcie Kochani!

Chcę Wam się pochwalić moim pierwszym krokiem ku realizacji postanowień noworocznych. Jak pisałam we wcześniejszym poście od tego roku chciałam zacząć być aktywna na 100% i tak jak sobie obiecałam tak jest! Od połowy stycznia nawiązałam współpracę z trenerką Pauliną Kuczyńską znaną z Instagrama pod nickiem @llealicious_ Pod jej okiem będę zdobywać swoją upragnioną sylwetkę. Polecam taką współpracę osobom, które nie potrafią same się zabrać za to wszystko. Paula nakierowała mnie we wszystkim i sporządziła mi plan treningowy i żywieniowy na podstawie dokładnej ankiety, którą wypełniłam i zdjęć mojej sylwetki. Dokładnie od 17ego stycznia zaczęłam zdrowszy tryb życia i powiem Wam, że jestem zachwycona! Czuję się taka lekka :) Zrezygnowałam z nabiału, który mi bardzo przeszkadzał w odżywianiu i jestem dumna z siebie, bo odkąd zaczęłam stosować się do planu nie jem ani słodyczy ani nie podjadam pomiędzy posiłkami! Dla mnie jest to duży sukces, bo ja kocham jeść wszelakie słodkości a teraz bez nich funkcjonuje! :) Dwa treningi mam już za sobą i powiem Wam, że dają meeega wycisk. Czuje to po swoich zakwasach, bo teraz się ruszać nie mogę hehe :) Dzisiaj rest day a jutro znowu walka ze słabościami. Teraz będę Was na bieżąco informować o postępach i oczywiście motywować, abyście się nie poddali w swoich działaniach i spełniali marzenia :)

Do zobaczenia w kolejnym poście! :*


6 stycznia 2016

POSTANOWIENIA NOWOROCZNE - tak czy nie?

Cześć kochani! 

Witam Was na blogu już w nowym 2016 roku. Większość osób na pewno zaczęła myśleć nad postanowieniami noworocznymi. W związku z tym zastanowimy się czy mają one sens. Ostatnio natknęłam się na wiele artykułów na ten temat i spotkałam się z różną opinią ludzi. Jedni są na tak, drudzy na nie.


1 stycznia 2016

#decemberbyphone #theendoftheyear2015

Cześć Kochani! 

Dzisiejszy post będzie podzielony na dwie części. W pierwszej części zrobię dla Was podsumowanie grudnia, ponieważ wpadłam na super pomysł, by pod koniec każdego miesiąca robić dla Was relacje tego co udało mi się uchwycić telefonem. Nie zawsze i nie wszędzie chodzę ze swoją lustrzanką i często telefon jest jedyny pod ręką, by uchwycić coś ciekawego w pobliżu mnie. Stwierdziłam, że to urozmaici naszego bloga. W drugiej części podsumuję trochę ten rok, który w naprawdę ekspresowym tempie nas opuścił i został w przeszłości. Teraz przed nami nowy start :)

Grudzień był dla mnie miesiącem ciężkiej pracy. Taki trochę przełomowy miesiąc, ponieważ udało mi się połączyć pracę z nauką. No nie powiem, nie było lekko, ale nikt nie mówił, że będzie. Dostałam się do zespołu H&M na ten miesiąc, ponieważ na okres świąteczny i wyczekiwane wyprzedaże potrzebowali więcej ludzi do pracy. Tu chcę podziękować Oli, która poleciła mnie i wkręciła do tej pracy, resztę ja zdziałałam na rozmowie kwalifikacyjnej. No i udało się! Praca tam to nie lada gratka. Non stop na nogach, non stop w biegu. Zdarzało się pójść na nockę od 22 do 6 a potem lecieć na 7.30 na zajęcia - czasami już naprawdę padałam na twarz. Chodzenie na 5, 6 czy 4.30 rano też nie należało do rzeczy przyjemnych, ale praca to praca. Szkoda, że przygoda tam dobiegła już końca. Będę miło wspominała ludzi, których tam poznałam. W związku z pracą spędziłam mało czasu z rodzinką i nie powiem moja Gosia mało co jajka nie zniosła tak bardzo za mną tęskniła, bo do domu wróciłam dopiero na święta i zaraz po nich musiałam wracać. Jednak już teraz nadrabiam ten czas w domu, 3ego stycznia wracam z powrotem do kochanego Lublina z kochaną osobą <3 Nadrobiłam również czas z moją przyjaciółką i spędziłyśmy razem babskie wieczory na pogaduchach. Co do nauki na sesję - nie zrobiłam jeszcze nic :D ale im więcej mam teraz czasu wolnego w domu tym gorzej mi się zmobilizować, ale no niestety będę musiała do tego wkrótce zasiąść, ponieważ egzaminy za pasem a tyle jeszcze prac do napisania eh :/