Witam Was po długiej przerwie, jak widzicie jestem tutaj sama i nie tworzę już "claudiaandmagda". Publicznie nie będę pisać jak to się stało i dlaczego, ponieważ z tą osobą mamy już wszystko wyjaśnione i nie chcę na siłę drążyć tematu. Po prostu tak jest, że czasami coś się kończy a coś zaczyna i trzeba się z tym pogodzić. Każdy z nas wybiera swoją drogę. Jednak ja tutaj do Was powróciłam dzięki osobom, które mnie do tego bardzo mobilizują i nadal chcą czytać moje posty, dopingują mnie w tym i dziękuję im za to z całego serca. Bloga pozostawiłam i swoje posty również jednak pod inną nazwą, ponieważ byłam pełnoprawną autorką i administratorką bloga "claudiaandmagda". Założyłam go na swoim poprzednim blogu i ja na nim działałam dlatego zostawiłam to co stworzyłam. Mam nadzieję, że z chęcią nadal będziecie tu do mnie zaglądać :)
U mnie sesja trwa już od 14 czerwca i skończy się 30 czerwca a już niestety poprawki na lipiec się zapowiadają, no cóż bywa :/ ale kto jak nie ja i poprawię wszystko a potem praca, jestem jeszcze w trakcie szukania, ale mam nadzieję, że już koło połowy lipca coś znajdę i będę zarabiać na wymarzone dodatki do mojego pokoju. W trakcie egzaminów znalazłam godzinkę czasu by porobić trochę zdjęć. A główną rolę grała tutaj piękna szara sukienka z Bershki. Zakupiłam ją w Łodzi, gdzie byłam z siostrą i która mnie namówiła na jej zakup i nie żałuję tego w ogóle mimo, że w tamtym momencie się całkowicie spłukałam z kasy xd Jest piękna i dosłownie ją ubóstwiam :) do tego sportowe białe buty i klasyczna czerwona szminka - idealne trio! Dzisiaj jeszcze u mnie odpoczynek a od jutra: "oh kochana FILOZOFIO!". Już 3 raz będę to pisać i mam nadzieję, że zdam! :) A teraz pozostawiam Was ze zdjęciami.
Pozdrawiam
Zarzi
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz