6 listopada 2016

GREY SWEATER | EMU

Follow my blog with Bloglovin
Dzisiejszy dzień to dzień leniuchowania, ogólnie bardzo lubię weekendy, bo można spać do woli a jestem z tych osób, które uwielbiają sen. Dlatego podziwiam ludzi, którzy potrafią wstać o 5 rano i pójść pobiegać albo o 6 rano są już na siłowni, brawo dla Was. Ja tak nie potrafię. Już wolę siedzieć do 1 w nocy i wszystko ogarniać, by potem spać do 10 albo i troszkę więcej hehe.


Dzisiejszy dzień to dzień mój i mojego chłopaka. Od rana do wieczora poświęcamy ten czas tylko dla siebie, ponieważ na tygodniu nie mamy zbytnio kiedy nawet dłużej ze sobą pogadać. Do południa skoczyliśmy na zdjęcia, bo tak jak pisałam wcześniej postaram się raz w tygodniu pojawiać się z nowym postem. A ten wolny czas pojawia się akurat w niedzielę, bo mój kochany fotograf ma wtedy wolne, by popykać mi trochę foteczek. Szkoda tylko, że pogoda nie jest zbyt łaskawa i jak Michał pracuje to jest słonecznie a jak aby ma wolne to chce nam pokrzyżować plany, ale my się złej pogodzie nie damy. Parasolka była w pogotowiu, ale udało się skończyć zdjęcia przed deszczem. I efekty dzisiejszej pracy niedługo będziecie mogli oceniać. 


Jak widać na zdjęciach znowu królują stonowane kolory, ale no nie będę ukrywać, że taką kolorystykę bardzo lubię. I mam nadzieję, że już wkrótce pozbędę się ostatecznie kolorowych ubrań i pozostanę właśnie przy takich barwach. Ja już wyciągnęłam zimowe buty, bo niestety jestem z tych osób, które mają problemy z krążeniem i jest mi zimno nieraz nawet w lecie a co mówić o jesieni czy zimie. A to są jedyne buty, w których moje stopy nie zamarzają i nie trzeba zakładać trzech par skarpetek hehe. 
Dzisiaj mam bardzo cheatowy wieczór jak co niedzielę - chipsy, ciacho, laptop, serial i ukochany! Takie niedzielne wieczory to ja uwielbiam, bo na tygodniu spinam dupala - ćwiczę, trzymam dietę, to chociaż w ten jeden wieczór się należy :) A teraz życzę Wam dobrej nocy i udanego tygodnia :)




















płaszcz-zaraz/ sweter-lee/ koszulka-second-hand/ spodnie-leejeans/ buty-emu australia/ torebka-"chińczyk"

Pozdrawiam
Zarzi

2 komentarze :

  1. Super stylizacja :) Ja też jestem z tych, którzy wolą posiedzieć dłużej wieczorem, ale pospać rano dłużej :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) chyba nigdy nie będę rannym ptaszkiem :D :) Również pozdrawiam :)

      Usuń